Czy pamiętasz, Europo, jak odbierałaś Światło Mądrości? Rozpoznałaś je, przyjęłaś i pomnożyłaś podczas gdy ci, którzy je ciałem zrodzili i mogli dotykać – wzgardę okazali i na śmierć skazali. W nagrodę otrzymałaś wszystkie zdrowe owoce, które możesz spożywać. Ale gdzie się dzisiaj podziała twoja Mądrość, Europo? Czy już zapomniałaś, że wiele zdrowych owoców leżących w koszu nie uzdrowi jednego spleśniałego, a z czasem to ono zakazi pozostałe? Dlaczego wolisz jeść zatrute owoce zamiast zdrowych? Czas żniw przyspiesza, Europo. Zbierzesz co zasiałaś. Nad twoimi śpiącymi w kołyskach dziećmi zawisły topory barbarzyńców. Kiedy w końcu zabijesz się w piersi i zakrzykniesz: moja wina, moja bardzo wielka wina!? Czy nie jest powiedziane, że „nie ma Żyda ani Greka, nie ma niewolnika ani wolnego, nie ma mężczyzny ani kobiety; wszyscy bowiem jedno jesteście w Chrystusie Jezusie”? W Chrystusie! Ale ty, Europo, zapomniałaś o Chrystusie. Zapomniałaś więc kim jesteś i dokąd zmierzasz. Jak długo je...